Wprowadzona kilkanaście lat temu przez Unię Europejską norma Euro IV dotyczyła redukcji substancji szkodliwych wydobywających się z silników spalinowych. Zmieniła on sposób konstruowania aut osobowych, ciężarowych i innych pojazdów zasilanych paliwem ropopochodnym. Zastosowano w nich rozwiązania, wśród których nowością był filtr DPF (Diesel Particulate Filter), czyli filtr cząstek stałych. Montuje się go w układach wydechowych silników wysokoprężnych, a od niedawna także benzynowych. Zastanawiasz się, czym jest ten element, do czego on służy i czy w ogóle jest potrzebny w Twoim samochodzie? Świetnie trafiłeś, gdyż odpowiedzi na te pytania znajdziesz w poniższym wpisie!
Filtr DPF – co to jest?
Jak już wspomnieliśmy na wstępie, filtr cząstek stałych zaczął być montowany w samochodach wyposażonych w diesla po wprowadzeniu normy Euro IV, która radykalnie zmniejszyła ilość dozwolonych cząstek stałych w spalinach. Podstawowym zadaniem tego elementu jest zatrzymywanie wszelkich zanieczyszczeń będących produktem spalania paliwa. Zalicza się do nich różnego rodzaju osady: popioły, sadzę, resztki ceru i oleju silnikowego. Większość tych substancji może mieć działanie rakotwórcze, stąd konieczność ograniczania ich w powietrzu. Zanieczyszczenia te są zatrzymywane i częściowo wypalane wewnątrz DPF, co jest podstawową funkcją opisywanego filtra. Dzięki temu wypalaniu ilość substancji szkodliwych przedostających się do atmosfery znacznie się zmniejsza. Niestety proces ten nie jest doskonały i po każdym dopalaniu w filtrze DPF pozostają popioły, które są końcowym produktem reakcji spalania i są niepalne. Po jakimś czasie jest ich już tak wiele, że zaczynają zmniejszać drożność filtra, powodując różnicę ciśnienia spalin na różnych odcinkach układu wydechowego, co skutkuje pojawieniem się kontrolki zapełnionego filtra na pulpicie auta.
Czy filtr DPF jest potrzebny w samochodach?
Wśród wielu kierowców panuje opinia, że opisywany element jest odpowiedzialny za większe zużycie paliwa, niszczenie układu wydechowego, a nawet skracanie żywotności silnika. Do tego użytkownicy aut narzekają na konieczność wymiany filtra DPF, gdyż ten ulega zużyciu.
Dochodzi nawet do sytuacji, że kierowcy chcą usuwać komponent ze swoich pojazdów. Ale kłopotów da się w dużym stopniu uniknąć, o ile właściwie korzysta się z samochodu, a w dodatku odpowiednio dba o DPF.
Jak dbać o filtr DPF, by służył jak najdłużej?
Należy pamiętać o tym, że pojazdy wyposażone w silniki Diesla najlepiej sprawdzają się podczas użytkowania na dłuższych trasach. Wiąże się to z tym, że ten element układu wydechowego podczas jazdy na dłuższej trasie jest w stanie osiągnąć odpowiednią temperaturę pozwalającą na inicjację procesu samoczynnego dopalania. Dzięki temu filtr DPF się nie zapycha, bo jest na bieżąco dopalany, a silnik pracuje pod mniejszym obciążeniem. Nie skraca się jego czas pomiędzy cyklami eksploatacji i regeneracji. Ponadto warto zwracać uwagę na styl jazdy: jazda na niskich obrotach może spowodować większą ilość powstającej sadzy i tym samym szybsze zapychanie się filtra. By opisywany komponent służył długo, należy zwracać uwagę na kondycję innej bardzo ważnej części, a mianowicie zaworu recyrkulacji spalin (EGR). W przypadku jego niewłaściwego funkcjonowania istnieje ryzyko szybszego zapełniania się filtra DPF. Jako kierowca powinieneś dbać również o regularną wymianę filtra powietrza, gdyż jego zmniejszona przepustowość zwiększa dymienie silnika. Warto dodać do tego m.in. tankowanie wysokiej jakości paliwa, systematyczną wymianę oleju czy też regularną kontrolę pojazdu. To wszystko przyczyni się do wydłużenia eksploatacji filtra DPF o kolejne kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.